Parę tygodni temu pisałam, że szukam swoich idealnych sneakersów, zwanych przeze mnie po prostu 'szybkobiegami'. Jednak moja natura nie pozwoliła mi wybrać byle czego, co spowodowało ciągłe wydłużanie się czasu poszukiwania. I wreszcie są! I to w jakich kolorach! Uwierzcie mi, jeszcze nigdy nie czułam się tak bezpieczna przechodząc przez ulicę wieczorem. W ciągu dnia budzę niemałe zainteresowanie przechodniów. Może to trochę ryzykowne posunięcie, bo takie kolory przecież nie do wszystkiego pasują. Ale za to mogą nieprawdopodobnie ożywić i zaciekawić całkiem zwykły zestaw.
Przy dzisiejszym poście miałam nie lada wyzwanie. Od dawna nie miałam aż tak dużego problemu z wyborem zdjęć, bo tych fajnych było za dużo :) Wszystko za sprawą KASI FILIPCZAK, z którą miałam okazję współpracować już zimą. Kasia to prawdziwie utalentowana osoba, a prywatnie świetna dziewczyna! Pracowała dla agencji modelek w Sydney, w międzyczasie mieszka w Londynie, a przez kilka tygodni będzie dostępna w Częstochowie.
Dziewczynom, które byłyby zainteresowane sesją fotograficzną na światowym poziomie - zostawiam link do fanpage'a Kasi, piszcie :)
zdjęcia: Kasia Filipczak